Każda z nas posiada na pewno kosmetyczkę mniej czy też
bardziej zaopatrzoną. Pytanie czy mamy w niej kosmetyki, które rzeczywiście są
nam niezbędnie, czy też rzeczy, których używamy bardzo rzadko i tak
naprawdę nie są nam potrzebne.
Chciałabym podzielić się z
wami tym co ja mam w swojej kosmetyczce i bez czego nie mogłabym żyć :)
W mojej domowej kosmetyczce z kosmetykami do pielęgnacji
skóry nie może zabraknąć :
v
Mleczko do demakijażu (może być też pianka, płyn
micelarny itd.) – wypróbowałam już wiele preparatów do oczyszczania skóry, ale
mleczko jak i emulsja micelarna służą mi najlepiej. Wybrałam mleczko
firmy Zaiaja phytoaktiv, ale stosuję też zamiennie emulsję micelarną firmy
Cetaphil.
v
Tonik – ja używam toniku firmy Ziaja
phytoaktiv z min. witaminą C,
d-panthenol, kasztanowcem. Tonik używamy by przywrócić odpowiednie pH skóry.
v
Peeling – używam go dwa razy w tygodniu, by złuszczyć martwe komórki
naskórka i przygotować skórę do lepszego przyswojenia substancji aktywnych.
Ja stosuję peeling enzymatyczny Bielenda Professional z min.
keratoliną i aloesem.
v
Serum – używam dwa razy w tygodniu. Mi najlepiej służy peeling firmy Bielenda Professional z arniką, witaminą C, rutyną.
v
Maseczka – maseczkę stosuję również dwa razy w
tygodniu. Wybieram maseczki różnych firm, ale mam dwie, które są u mnie na
pierwszym miejscu. Pierwsza to maseczka w płacie nasączonym kolagenem morskim
firmy Beauty Formulas, świetnie regeneruje, wygładza, ujędrnia i odżywia skórę,
dodatkowo spowalnia procesy starzenia się skóry. Drugą maseczką, bez której nie mogę żyć to nawilżająca maska algowa z kasztanowcem i rozmarynem firmy Bandi
Professional Line – niestety trudno ją dostać ponieważ jest dostępna tylko w
hurtowniach kosmetycznych, ale możecie poszukać np. na Allegro. Naprawdę warto :)
v
Krem nawilżający z filtrem co najmniej 15 SPF,
oraz krem przeciwsłoneczny z filtrem 30
SPF (wiosna, lato). Używam kremów filtrem przeciwsłonecznym ponieważ mam cerę
wrażliwą i naczynkową więc muszę ją chronić przed promieniowaniem słonecznym. Zimą
używam kremu półtłustego bo jak zapewne wiecie, nie możemy używać kremów
nawilżających zimą, ponieważ mają w swoim składzie wodę
i stosując je możemy
doprowadzić do odmrożeń.
v
Balsam do ciała – ostatnio wypróbowałam mleczko
do ciała Eveline z kwasem hialuronowym i nie zawiodłam się, świetnie nawilża i
odżywia.
v
Wazelina – jest niezastąpiona , ma działanie
natłuszczające i ochronne, zapobiega wysuszeniu skóry. Stosuję ją na usta by nie pękały i były pełne blasku.
CDN……..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz